Strony

czwartek, 4 lutego 2016

"Duma i uprzedzenie" książka a film

Cóż zrobić , gdy dopada cię melancholia i cierpisz na niedomiar romantyzmu? Zacznij czytać Jane Austen. Ne obiecuję , że cię może wzruszyć , raczej na pewno to zrobi. I nie obiecuje , że odkryjesz ideał , bo perfekcji nigdzie nie ma. Chyba , że po prostu lubisz dużo tańców , choć sam nie tańczysz , lecz te wszystkie nowoczesne tańce w niczym nie umywają się do tych dawnych z tysiącami sztywnych zasad. Przesadzam , pogo jest fajne!

Jestem romantyczką , choć to zdecydowanie bardziej przekłada się na moją miłość do romantyzmu w malarstwie. Nie lubię filmów romantycznych , a komedii romantycznych zwłaszcza , choć kilka brytyjskich się udało. Zdecydowanie nie lubię romansideł, historii miłosnych i nadmiaru, jak to czynią czasem autorzy, w życiu uczuciowym bohaterów swych.

Jestem staroświecka , tak trochę i poszukuje czegoś nie banalnego. A "Duma i uprzedzenie" to zdecydowanie nie banalna książka, która wcale nie jest dużą odskocznią od dzisiejszej rzeczywistości.

Jane Austen miała dobry styl pisarski. Książka ma dużo rozdziałów , lecz są one stosunkowo krótkie , przez co szybko się ją czyta.Kreacji postaci i talentu do tego nie można autorce odmówić , choć wyszło kilka wkurzających. Poważnie, jeśli podczas czytania nad wypowiedziami kilku postaci nie będziecie przewracać oczami , to chyba czytaliśmy inną powieść.

Historia rozpoczyna się. W Longbourn mieszka rodzin Bennet'ów ,niezbyt zamożna , lecz nadszedł czas by wydać za mąż pięć córek. Tymczasem w okolicy do Netherfield Park wprowadza się pan Bingley wraz z towarzystwem.

Główną bohaterką jest Elizabeth Bennet, druga , najstarsza po Jane. Jest to wspaniała postać. Praktycznie od razu ją polubiłam. Inteligentna , życzliwa  , na wskroś uparta i odważna. Świetny charakter.
Grana jest w filmie przez Keira Knightley , którą lubię i miałam okazję widzieć z nią już trochę produkcji (choć nie akurat "Grę Tajemnic" , ale kiedyś to nadrobię). Keira jest wspaniałą Elizabeth. Na wskroś ją uwielbiam.

Jej siostry:Jane - urocza i dobra, Lydia i Kitty- nierozłączne i bardzo infantylne oraz Mary-spokojna , wiecznie przy fortepianie( czy pianinie - szczerze to nie odróżniam :P) zostały dobrze zagrane. Do tego dochodzi jeszcze zwariowana matka i starający się utrzymać wszystko w ryzach ojciec. I muszę pochwalić Donald'a Sutherland'a , choć widziałam z nim tylko kilka filmów to jest charyzmatyczny i lubię go.*

Pan Bingley też jest fajny , choć wydaje mi się , że w filmie mógłby być lepiej zarysowaną postacią . Natomiast jego siostra jest bardzo blado zarysowana. W filmie nie ma reszty towarzystwa , ale o odniosę na jego plus.

Teraz osobny akapit dla pana Darcy'ego. Muszę przyznać , że chyba jestem jedną z nielicznych kobiet , które lubią "Dumę i uprzedzenie" i nie stwierdziły , że jest ideałem mężczyzny ;). Owszem lubię go i od dawna nie trzymałam tak zażarcie kciuków podczas lektury jak nad nim i nad Elizabeth. A Matthew Macfadyen jest świetny , choć ma dziwne brwi ( tak jakoś rzucało mi się o  oczy podczas seansu) i bardzo podoba mi się jego głos.**

Film na szczęście rezygnuje z wad książki i jest świetny , choć nie perfekcyjny. Serce skradły mi widoki (Wielka Brytania jest za piękna <3), tańce (choć daleko im do "Elizabeth":P) , trzymanie się linii fabularnej , inteligentne dialogi , dobre postacie , scena nad Stourhead Garden. Mam kilka uwag do filmowania , że obraz był dosyć ciemny i szarawy , ale rzucę to na moją kopię. A i soundtrack jest piękny!
 Nieprawdaż , że piękny?



*Choć "truje" mi trochę przez "Igrzyska Śmierci". Zresztą Lydię gra Jena Malone , która w "Igrzyskach.." gra Joannę. - znajome twarze wszędzie.
** Zresztą spotkaliśmy się wcześniej w 'Filarach Ziemi" i muszę przyznać , znów , jest świetny i uroczy. Muszę jeszcze coś z nim obejrzeć. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz